Podgrzewany podjazd - wady, zalety, koszt

podgrzewany podjazd

 

Kiedy przychodzi zima i spada dużo śniegu, każdy kierowca ma pełne ręce pracy. Żeby dobrze odśnieżyć podwórko i wjazd garażowy, trzeba poświęcić trochę czasu. Odśnieżanie podjazdu codziennie nie jest sprawą łatwą i przyjemną, a przed wszystkim jest uciążliwe. Podjazd oczywiście można posypać na przykład solą, ale sól może mieć negatywny wpływ na karoserię pojazdu. Z kolei używanie piasku do podjazdu grozi zabłoceniem karoserii. Samochód po takiej ślizgawce na podjeździe będzie wyglądał tak, jakby dopiero co wrócił z jakiegoś rajdu. Z tego więc powodu wiele osób decyduje się na ogrzewanie podjazdu. Taki podgrzewany podjazd powoduje, że nie trzeba już codziennie odśnieżać podwórka i wjazdu, jest więc bardzo wygodnym rozwiązaniem. Czy jednak podgrzewany podjazd ma tylko same zalety, czy ogrzewanie podjazdu ma także jakieś wady? Spróbujemy na te pytania tutaj odpowiedzieć, określimy też, jaki może być koszt takiego rozwiązania.

 

Czy podgrzewany podjazd ma same zalety?

Jeżeli chodzi o zalety, jakie posiada podgrzewany podjazd, można do nich na pewno zaliczyć to, że zastosowania go pozwala na uzyskanie czystej i pozbawionej śniegu, ale także i lodu, który mógłby się tam szybko wytworzyć, nawierzchni, po której samochód może bez przeszkód się poruszać. Ogrzewanie podjazdu daje więc tak bardzo potrzebny w zimie komfort użytkowania samochodu i, co oczywiste, odciąża kierowcę od prac fizycznych. Nie musi on już rano wystawać na mrozie z łopatą w ręce, by pozbywać się śniegu i lodu. Podgrzewany podjazd pozwala także na oszczędność czasu, ponieważ wyjazd autem z podwórka, z garażu jest szybki i bezproblemowy, gwarantuje to przecież ogrzewanie podjazdu. Najczęściej ten czas jest cenny rano, kiedy trzeba wyruszyć do pracy. Jeśli podgrzewany podjazd nie istnieje, kierowca musi sam odśnieżyć drogę wyjazdową z garażu, zadbać o to, by samochód był odmarznięty itp. Droga do pracy stanie się więc dla niego wydłużona. Do wszystkiego trzeba więc odpowiednich środków i narzędzi. Do wiercenia potrzeba dobrych wiertarek, na przykład marki Festool, a do zimowego jeżdżenia podgrzewanego podjazdu, by komfort użytkowania auta był wysoki. Czy są jakieś wady tego rozwiązania? Czy ogrzewanie podjazdu ma więc jakieś minusy? Patrząc na sposób działania i efekty, negatywnych aspektów nie można się dopatrzeć. Trudnością jednak może być tylko jego instalacja. Otóż o tym, czy ogrzewanie podjazdu będzie zamontowane, trzeba zadecydować jeszcze przed ostatecznym wykończeniem podjazdu. Rozbiórka gotowego podjazdu, który nie jest podgrzewany, i składanie go ponowne pociąga za sobą duże koszty. Ogrzewanie podjazdu będzie więc dużo kosztowało w przypadku przerobienia już istniejącego podjazdu. Kolejny minus, jaki można przyznać takiemu rozwiązaniu, to ten, że podgrzewany podjazd ma wysokie koszty eksploatacji. Mogą one wynieść nawet kilka tysięcy w ciągu sezonu zimowego. Przy bardzo niskich temperaturach ogrzewanie podjazdu może być mało efektywne, a podjazd i tak musi być odśnieżany ręcznie. Jeśli więc ktoś mieszka w obszarze, w którym w zimie temperatury są naprawdę bardzo niskie, powinien zainstalować podgrzewany podjazd o bardzo dużej wydajności. Inaczej, będzie musiał liczyć na siłę własnych mięśni.  Średni koszt montażu takiego systemu podgrzewania dla podjazdu o powierzchni 18 m 2 to mniej więcej 7000 złotych. Do tego należy doliczyć oczywiście pieniądze wydane na maty i czujniki wilgoci oraz temperatury. To, ile trzeba będzie zapłacić za użytkowanie przez cały sezon zależy od ilość godzin pracy instalacji oraz od wielkości podgrzewanej powierzchni.